Just give me a reason...

Anahi

Byłem coraz bardziej napalony. Gdy skończyła się piosenka, zaproponowałem, że przyniosę nam po drinku.

Cockiness

Usiadłam na jednej z sof i czekałam, aż Jamie przyniesie drinki. Cholernie mi się podobał, to pewne, ale hamowałam się bo wiedziałam, że to głupota pakować się w cokolwiek ze starszym o 10 lat facetem.

Anahi

Przyniosłem drinki i usiadłem tak blisko Jenny, że czułem ciepło jej ciała, co rozpalało mnie do białości.

Cockiness

Czułam jego ciało blisko siebie, to mnie bardzo nakręcało.

Anahi

lecę miśku, dokończymy później <3

Nachyliłem się i wyszeptałem: - Może pójdziemy do mnie?

Cockiness

spooooko

Zakręciło mi się w głowie od jego zapachu. Wiedziałam, że to szaleństwo, ale on... coraz bardziej mnie nakręcał, byłam na niego strasznie napalona.
- Chodź - złapałam jego rękę i pociągnęłam w stronę wyjścia.

Anahi

Pociągnęła mnie w stronę wyjścia. Wybiegliśmy przed bar.
- Chodź, złapiemy jakąś taksówkę - powiedziałem.

Cockiness

- Głupi jesteś? O tej porze nie ma szans na złapanie taksówki - powiedziałam i pociągnęłam go w stronę przystanku autobusowego. Usiedliśmy na podniszczonej ławeczce. Położyłam dłoń na jego rozporku i delikatnie przeciągnęłam, aż poczułam, jak jego członek sztywnieje.

Anahi

Spojrzałem jej w oczy.
- A co, jeśli ktoś zobaczy?

Cockiness

- Będzie miał niezłe przedstawienie - roześmiałam się i zaczęłam bawić się jego przyrodzeniem.

Anahi

Odchyliłem głowę do tyłu i pozwoliłem Jenny, aby się mną zajęła. Czułem jej coraz szybsze ruchy ręką.